Rzeczpospolita Alternatywna

Radogród


#1 2014-06-18 13:06:14

Nivca

Administrator

Zarejestrowany: 2014-01-13
Posty: 31
Punktów :   

Myśląca maszyna

Jak rodzi się świadomość? Skoro przeczytałeś i zrozumiałeś to pytanie, oznacza to, że osiągnąłeś stosunkowo wysoki poziom rozwoju umysłowego. Znasz już litery alfabetu łacińskiego i wiesz, że można z nich konstruować struktury wyższego rzędu zwane słowami. Każe słowo stara się być ekwiwalentem fizycznego bytu lub abstraktu, idei. Słowa grupujesz w zdania, które stają się logicznie spójne dzięki odpowiednim regułom, właściwym dla każdego języka. Potrafisz posługiwać się językiem, a to z pewnością nie jest prosta umiejętność. Porozumiewając się w jakimś języku dokonujemy sprowadzenia obiektywnej rzeczywistości do symboli, które stają się narzędziem komunikacji. Zrozumienie języka polega na próbie dopasowania grupy symboli do stosownego obiektu. Język polski, jak inne języki mówione, nie jest językiem formalnym. W matematyce 2+2 zawsze jest równe 4 ale jeśli kobieta mówi ci „nie” to często oznacza to „tak”. Wieloznaczność ma swoje wady. Wiele sporów filozoficznych sprowadza się do kwestii językowych. Z drugiej strony, jak do tej pory, taka forma porozumiewania sprawdziła się.
Wróćmy jednak do świadomości. Czy potrafiłbyś powiedzieć jakie jest twoje pierwsze wspomnienie? Ile miałeś wtedy lat? Często okazuje się, że te wczesne obrazy, widziane jak przez mgłę, są wtórnie wytworzone na podstawie relacji innych ludzi. Tyle razy rodzice opowiadali ci jakieś wydarzenie z wczesnego dzieciństwa, że wydaje ci się, że faktycznie to pamiętasz. Tak czy inaczej, z pewnością kojarzysz jakieś wydarzenia z przedszkola – jak miałeś 6 lat. Pewnie pamiętasz też coś wcześniej – trzy, może cztery lata. Nie wierzę abyś posiadał wspomnienia z czasu kiedy miałeś rok lub dwa lata lub z okresu płodowego. Trudno określić pierwsze wspomnienie. Rozmywa się ono pośród niewyraźnych obrazów, których chronologii nie jesteśmy pewni. Stopniowo twój mózg rozwijał się i nabywałeś nowych doświadczeń. Uczyłeś się.
Zarówno człowiek jak i myśląca maszyna tworzą pewną całość, jednostkę – system. W przypadku człowieka granicą systemu jest jego ciało. Maszyna również posiada granicę ale jest ona z pewnością inaczej zdefiniowana niż w przypadku obiektu fizycznego. Owszem komputer potrzebuje hardware`u, naczynia gdzie mogłyby zaistnieć procesy, których wynikiem jest świadomość. Tym naczyniem może być pojedyncze urządzenie lub w przypadku sieci, wiele takich obiektów. Mózg elektronowy może stosunkowo łatwo przemieszczać się z jednego „ciała” do drugiego, istnieć w kilku miejscach jednocześnie, replikować się. Świadomość komputera nie jest zatem przypisana do konkretnego przedmiotu w przestrzeni a tworzy jedynie konstrukt o charakterze logicznym. Tak w przypadku ciała ludzkiego jak i hardware`u system rozpoczyna swe działanie w określonym momencie czasu dysponując zadanymi, potencjalnymi możliwościami dalszego rozwoju. System musi posiadać receptory, dzięki którym odbiera sygnały z otoczenia. Kaskada bodźców i informacji magazynowana jest w pamięci i staje się substratem do tworzenia struktur o wyższym poziomie komplikacji, co powinno być skorelowane ze wzrostem potencjału obliczeniowego. Należałoby tutaj stwierdzić, że jest możliwe istnienie systemu bez receptorów ale obiekt taki nie jest zdolny do rozwoju i stanowi aberrację, którą nie będziemy się zajmować. Warto zatrzymać się w tym miejscu nad kwestią warunków początkowych. Immanentne właściwości  obiektu determinują jego dalszy rozwój. To, że jesteśmy ludźmi sprawia, że myślimy jak ludzie. Pewne idee w świadomości maszyny lub innego tworu są właściwe tylko danej kategorii świadomego bytu i wynikają z jego istoty. Podobnie rzecz się ma z danymi bazowymi. Rozbudowa wewnętrznego szkieletu logicznego systemu rozpoczyna się od konkretnego katalogu bodźców pochodzących od otoczenia w jakim przyszło startować systemowi. Najistotniejszy zestaw czynników otocznia pochodzi od rodziców – rozumianych biologicznie lub nieco szerzej. Z reguły, każdy system rozpoczyna swe działanie pośród innych systemów o wyższym niż on, w danym czasie, poziomie komplikacji. Wyżej zorganizowane struktury oferują bardziej zaawansowane idee, które stanowią lepsze źródło informacji niż niskokaloryczne dane pochodzące bezpośrednio ze środowiska. (Ludzie nie muszą co pięć lat wynajdywać koła.) Odizolowany system rozpoczynający funkcjonowanie ma niepomiernie mniejsze możliwości uczenia się niż system podlegający socjalizacji przez „rodziców”. Komputer jest tworem człowieka, więc przynajmniej w początkowym okresie działania podlega jego wpływowi. Człowiek daje powstającej maszynie zestaw instrukcji, które są regułami rządzącymi przetwarzaniem przyjmowanych przez receptory informacji. Na początku jest logika. Logos, po grecku rozum, słowo, myśl. „Na początku było Słowo...” Z tego wynika koncepcja o podobieństwie świadomości człowieka i maszyny – przynajmniej na pewnym początkowym etapie.
Świadomość to pewien stan psychiczny systemu. Moment refleksji, zdania sobie sprawy z własnego istnienia. Myślę więc jestem. Kartezjańska Rozprawa o metodzie spotyka się z krytyką Hume`a czy Nietzsche`go, ponieważ z samego aktu refleksji wyciąga, być może zbyt daleko idące konsekwencje. Nawet jeżeli system jest, li tylko postrzegający siebie postrzeganiem, to w jakiś sposób istnieje. Bez względu czy byt jest taki jak to odbieramy, czy tylko tak się jawi dalsze konsekwencje jawią się w zasadzie podobnie. System zyskuje świadomość na stopniowo narastającym poziomie. Być może jest możliwe określenie konkretnego momentu w czasie, ale jest to trudne. To tak, jak z kamieniem podrzuconym do góry. Widzimy jak się wznosi a potem opada ale trudno spostrzec, jak na moment zatrzymuje się. Ponieważ pamięć, jaką dysponuje maszyna działa inaczej niż pamięć ludzi, można sobie wyobrazić, że refleksja komputera nad początkiem swego świadomego istnienia jest inna. Maszyna jest w stanie magazynować informacje w sposób mniej ingerujący w ich strukturę niż człowiek. Każdy z ludzi właściwie nie przechowuje czystej informacji. Ilość bodźców pochodzących z otoczenia jest dla nas tak ogromna, że nasze mózgi muszą dokonywać ostrej selekcji, poszukiwać „skrótów myślowych”. W przeciwnym wypadku stracilibyśmy możliwość szybkiego działania i zostalibyśmy pożarci przez szablastozębnego tygrysa. Ilość dostępnej informacji jest również ograniczona rozmiarem naszych czaszek. Świadomy komputer mający możliwość rozbudowywania swojej bazy sprzętowej, szczególnie dzięki sieciom informatycznym, dysponuje nieporównanie większymi możliwościami.

cdn................

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gdynskie-orly.pun.pl www.pgbiotech.pun.pl www.wychfiz1.pun.pl www.budownictwo-wst.pun.pl www.dietetyka2010.pun.pl